Nasza szkoła już po raz szósty wzięła udział w wyjątkowym wydarzeniu kulturalnym, jakim jest Noc Muzeów. W sobotę 13 maja w godzinach 18.30-24 odwiedziło nas przeszło 400 osób.
Była to dla nich podróż w czasie od 1873 r. do czasów obecnych. W muzeum szkolnym oglądali archiwalne dokumenty, dzienniki szkole z przełomu XIX i XX w., legitymacje uczniowskie, zdjęcia, plakaty, książki, zeszyty, pomoce naukowe, odznaczenia, medale ... Mogli poznać sylwetki patronów, wybitnych nauczycieli i uczniów oraz podziwiać kunsztownie wykonane modele pociągów.
Tematem przewodnim był tegoroczny jubileusz 150-lecia „Kolejówki”.
Współczesność czekała w pracowniach elektrycznej i energii odnawialnej. Dużą atrakcją dla zwiedzających była też możliwość wyjścia na dach, zobaczenia z bliska paneli fotowoltaicznych i …panoramy Warszawy (była nawet widoczna tęcza).
Gościliśmy absolwentów w różnym wieku (najstarsza to absolwentka z 1968 r.) z bliskimi, potomków nieżyjących nauczycieli i uczniów, obecnych wychowanków z rodzinami i przyjaciółmi, mieszkańców Warszawy i okolic (niektóre osoby przyszły już kolejny raz!), a nawet dwójkę Białorusinów z Mińska. Ogromnie zadowoleni byli syn i córka, którzy odnaleźli swojego nieżyjącego już ojca na zdjęciu absolwentów z 1965 r. Osobom obecnym w tym czasie w muzeum pokazali przyniesione przez siebie jego świadectwo promocyjne do klasy czwartej.
Niezwykle miłe było spotkanie z rodziną dawnego patrona szkoły (z lat 1959-1990) inż. Jana Rabanowskiego. Syn Grzegorz i wnukowie ze wzruszeniem oglądali gablotę poświęconą patronom szkoły, fotografowali się w muzeum, na dachu i przed budynkiem, dzielili się osobistymi wspomnieniami i obiecali wzbogacić zbiory naszego muzeum swoimi rodzinnymi pamiątkami.
Gości oprowadzali p. Maria Pilich (organizator wydarzenia) z małżonkiem, p. Zbigniew Chałas, p. Czesław Grzanka i p. Karol Falkiewicz oraz trójka absolwentów z ostatnich lat. Spotykali się oni z wyrazami sympatii i serdecznych podziękowań. Odwiedzający zadawali wiele pytań nie tylko o historię, ale też obecne możliwości nauki w Technikum nr 7. Wiele osób interesowało się, czy za rok będzie można także przyjść.